W dzisiejszych czasach wiele ludzi interesuje się jogą, medytacją i duchowym sposobem życia, ponieważ dostrzegli, że materialny dobrobyt nie jest jedynym źródłem przyjemności, nie daje też satysfakcjonującej odpowiedzi na nurtujące ich problemy życiowe. Próbują robić wiele różnych rzeczy by to zmienić. Często błędnie uważają, że rozwój osobisty czy praktyka duchowa, to jakieś powierzchowne zmiany na przykład w nawykach, jedzeniu, ubraniu itp. Dlatego, zanim rozpoczniemy jakąkolwiek praktykę, warto zastanowić się dlaczego chcemy to robić, jakie problemy próbujemy rozwiązać poprzez medytację itp. Jeżeli jednak robimy to tylko dlatego, że robi to nasz przyjaciel czy przyjaciółka, nie jest to zbyt dobre.
Rozwój osobisty czy też duchowa praktyka to tak naprawdę zmiana postawy umysłu, to także pewne głębokie zjawisko psychologiczne, które powinno odbywać się stopniowo. Jeżeli więc niewłaściwie rozumiemy naturę rozwoju duchowego, to, jak podkreślają lamowie, to bez względu na to, jak wiele wysiłku i energii na to poświęcimy, raczej nie osiągniemy znaczącego postępu czy realizacji.
Rozwój osobisty czy też praktyka duchowa rozpoczyna się od miejsca w życiu, w którym właśnie się znajdujemy. Za tym najpierw musimy rozpoznać swoją obecną sytuację, a na głębszym, subtelnym poziomie, popracować z energia, przeszkadzającymi emocjami i umysłem. Kiedy to uczynimy łatwiej dostrzeżemy logiczne powody, dla których rozwój osobisty, czy też praktyka duchowa staje się koniecznością, a medytacja jest warta zachodu i prowadzi do celu.
SAMOUZDRAWIANIE WIELOPOZIOMOWE
– JAK WYRAZIĆ SIEBIE W KREATYWNY SPOSÓB
Mimo, iż jesteśmy w grupie, pracujemy nad własną, indywidualną osobowością, podnosząc nasze ego na wyższy poziom świadomości.
Z tego miejsca zaczyna się transformacja, przekształcenie, odnajdując lepszą wersję samego siebie.”
Głównym celem 2-dniowych warsztatów jest odkrycie przez wszystkich jego uczestników swojego naturalnego potencjału, uruchomienie go oraz wyzwolenie twórczej energii, która wzmocni SIŁĘ ŻYCIOWĄ i wznieci WEWNĘTRZNY OGIEŃ – żar, który jest potrzebny do zrealizowania celów, marzeń, pozytywnej zmiany przekonań na takie, które będą wspierać podjęte działania i dodadzą nowej ENERGII na co dzień!
W trakcie 2- dniowych Warsztatów, każdy uczestnik:
- Pozna jak funkcjonuje Umysł oraz doświadczy jak może on wspierać osobę z wyższego poziomu świadomości
- Wzmocni indywidualną wibrację osobistą,
- Podniesie poziom własnej energii, popracuje nad uzupełnieniem i wzmocnieniem swojej siły życiowej,
- Pozna sposoby na radzenie sobie z przykrymi historiami życiowymi, bólem, czy innymi napięciami emocjonalnymi
- Dowie się jaka jest u niego dominująca funkcja świadomości wg opracowań naukowych C.Gustawa Junga i co to dla niego oznacza?
- Weźmie udział w sesji oczyszczająco-uwalniającej, która osłabi energię i programy związane z pamięcią ciała po przebytych stresujących sytuacjach i innych trudnych doświadczeniach życiowych,
- Odkryje swoje naturalne zdolności, które będą wspierać osiągnięcie swoich celów życiowych.
- Zharmonizuje siebie na 3 podstawowych poziomach istnienia: FIZYCZNYM, ENERGETYCZNYM, EMOCJONALNO-MENTALNYM ] jak również duchowym,
- Odzyska spokój, stabilność, wzmocni siłę WOLI ukierunkowaną na ŻYCIOWE CELE.
PROGRAM
Wszyscy oczekujemy zmian, chcemy poczuć się dobrze, być radośni, szczęśliwsi, zadowoleni itp. Oczywiście są przeszkody ale nie możemy się zatrzymać, trzeba ciągle iść do przodu i mieć potrzebną ku temu energię. Na tym polega rozwój, przekształcenie, transformacja, zmiana. Do tego potrzebne jest również właściwe zrozumienie, świadomość, praktyka (np. uważności), konsekwencja i stabilny umysł. Od czego więc zacząć? – zastanawia się wielu ludzi. Buddyjscy lamowie udzielają w tej sprawie cennych wskazówek. Uważają, że w pierwszej kolejności trzeba spojrzeć na siebie z uwagą i spróbować zobaczyć w jaki sposób kreujemy dla siebie przeszkody albo pozwalamy by one powstały. To podstawa. Następnym ważnym spostrzeżeniem jest uświadomienie sobie – czy jesteśmy w stanie wykonać to, o czym wiemy, że powinniśmy wykonać – równocześnie na poziomie ciała, energii (mowy) i umysłu – to zasadnicze pytanie. I dopiero wtedy tak zaplanowana przez nas zmiana przyniesie pozytywny efekt. Dopiero wtedy zaplanowane przez umysł zmiany nie napotkają oporu ze strony ciała i energii i dokonają tego bez protestu.
OSTATECZNYM CELEM WARSZTATÓW JEST ODNALEŹĆ NAJLEPSZĄ WERSJĘ SAMEGO SIEBIE.
TEMATY
- Wielopoziomowe oczyszczanie organizmu.
- Energetyczny, uwalniający oddech.
- Jak podnieść własne wibracje na wyższy poziom.
- Praca z emocjami – bolesne życiowe historie.
- Negatywne myśli, emocje i wyobrażenia mentalne.
- Przebudzenie potencjału własnego – Otwartość na Życie!
- Aktywizacja własnej energii i własnych możliwości.
- Samouzdrawianie i techniki wspomagające.
- Depozyty energetyczne, kumulowanie energii (Centrum Hara).
- Cztery podstawowe funkcje świadomości według C.G. Junga.
POCZYTAJ WIĘCEJ
Karmiczne wzorce istnienia
Ludzie mają naturalną skłonność do wracania myślami do swoich życiowych doświadczeń oraz problemów z nimi związanych.
W istocie jest to skłonność niezdrowa tak dla ciała, jak i umysłu, ponieważ uruchamia w nas między innymi negatywne wzorce myślenia. Warto też podkreślić, że wiele myśli, z którymi niepotrzebnie się identyfikujemy, jest jak chwasty, które zakłócają spokój, naturalną czystość i przejrzystość umysłu.
Kiedy natomiast łączymy się ze swoimi emocjami, może pojawić się np. gniewne zachowanie, kłótliwość, poczucie nieszczęścia, płacz, a nawet rozpacz. Na ogół myślimy wtedy błędnie, że powodem tych negatywnych emocji są zewnętrzne okoliczności lub inni ludzie. Sytuacja zwodzi nas do tego stopnia, że nie zdajemy sobie sprawy, że ma to związek z naszym umysłem lub ciałem. Stąd prosty wniosek, że nadmierne roztrząsanie minionych zdarzeń jest niezdrowe, wyczerpuje energię i siłę życiową. Jeżeli więc zaprzestaniemy nadmiernie obciążać umysł myśleniem o nich, wtedy życie będzie spokojniejsze i zyska na jakości.
Żyjemy w swoich głowach
Zastanawiające jest to, że na ogół żyjemy w swoim zamkniętym świecie, co nie znaczy, że nie jesteśmy świadomi własnych myśli i wyobrażeń. Zbyt często jednak snujemy opowieści dotyczące swojego życia i reagujemy na nie uczuciami, emocjami i różnymi, przyjemnymi lub też nie, doznaniami. Może też być inaczej, doświadczamy najpierw pewnych emocji i uczuć, a dopiero później na ich podstawie rozmyślamy, snujemy opowieści, zastanawiając się, jak je wyjaśnić lub w jaki sposób wyrazić swój niepokój lub lęk. Można powiedzieć, że przeważnie identyfikujemy się z tymi myślami czy opowieściami o swoich problemach, niepowodzeniach i lękach, a co gorsza, z czasem stajemy się nimi, po czym tkwimy w nich przez całe życie. W ten sposób tworzymy dodatkowo bardzo niebezpieczne karmiczne wzorce swojego istnienia, zapisane w trzech miejscach: w ciele, energii i umyśle. To bardzo zły, bo szkodliwy zwyczaj, którego powinniśmy pozbyć się jak najszybciej.
Pomoże nam w tym przytomność umysłu, czyli bycie świadomym tego, co się wokół nas dzieje i kim tak naprawdę jesteśmy. Chodzi o to, by nie utożsamiać się tylko ze swoimi myślami, emocjami i problemami, gdyż przeważnie są one związane z naszym ego, a nie naszą prawdziwą naturą.
Nauczyć się myśleć pozytywnie!
Proces naprawy własnego organizmu często wymaga silnych i zdecydowanych postaw. W pierwszej kolejności powinniśmy odprężyć ciało, doprowadzić do równowagi emocje oraz nauczyć się myśleć pozytywnie. Dopiero wtedy będziemy mieli możliwość pozbycia się psychicznych i fizycznych ograniczeń, a podstawą tego procesu jest odprężenie i równowaga przepływającej swobodnie przez ciało i umysł energii.
Kiedy mówimy o ciele, na ogół mamy na myśli organizm złożony z komórek, tkanek, organów czy układów anatomiczno-fizjologicznych. Jest jednak coś więcej – siła utrzymująca go w całości, zwana siłą lub energią życiową.
Kiedy na przykład jesteśmy zrelaksowani, pozytywna energia rośnie w nas, a jej korzystne właściwości rozprzestrzeniają się na zewnątrz.
Trzy podstawowe poziomy istnienia
Na Wschodzie uważa się, że energie te związane są z trzema zasadniczymi elementami każdej jednostki. Są to:
– ciało – fizyczna jednostka, przez którą przepływa energia;
– oddech – jest on czymś więcej niż to powszechnie rozumiemy; ma między innymi zdolność poruszania się, jest też płynącą energią;
– umysł – energia subtelnego ciała, czyli tzw. ciało mentalne.
Trzeba jednak pamiętać, że te trzy elementy są nierozdzielne. Żaden nie istnieje bez dwóch pozostałych, jednak każdy z osobna ma swoiste cechy i właściwości. To one tworzą podstawową strukturę fizycznego ciała i naszego bytu, a w tym tajemniczym zespoleniu to, co nazywamy życiem. Ich przyrównanie do ciała, oddechu i umysłu jest tylko symboliczne; naprawdę jednak są czymś znacznie więcej, niż oznaczają opisujące je pojęcia.
Subtelna energia życiowa płynąca przez nasze ciało fizyczne i otaczające je niefizyczne ciała subtelne – choć niewidzialne – są zawsze obecne i tworzą wokół nas specyficzną atmosferę. Z kolei oddech, który ma również subtelne i niesubtelne właściwości energetyczne, jest mostem łączącym ciało i umysł. Na subtelnym poziomie związany jest z przepływem pewnych energii, a jego właściwości zmieniają się zależnie od naszych emocji. Ważne jest to, że te trzy energie związane z ciałem, oddechem i umysłem są sprzężone z trzema głównymi energetycznymi ośrodkami (czakrami):
– ciało z czakrą poniżej pępka;
– oddech z czakrą gardła;
– umysł z ośrodkiem głowy (czakry trzeciego oka i korony).
To właśnie umysł, przeważnie z powodu wewnętrznych dialogów, niepotrzebnych emocji i gonitwy myśli, jest najbardziej zmęczony i spięty. Każdy z tych wyżej wymienionych ośrodków, jak i pozostałe czakry główne spełniają różne funkcje i działają na wielu poziomach. Mogą emitować pozytywną energię, są także zdolne wywołać coś przeciwnego, np. zmęczenie, frustrację, otępienie czy inne negatywne stany umysłu lub zakłócić przepływ witalnej energii, a nawet fizyczną chorobę.
Wiedza z tego zakresu jest podstawą wszelkich porządkujących działań w zakresie medycyny energetycznej, jak i nowoczesnej bioenergoterapii. Zagadnienia te już od dawna są omawiane na prowadzonych przeze mnie kursach bioenergoterapii.
Żyć w zdrowiu i harmonii
Warto uświadomić też sobie, że pomiędzy ciałem a umysłem zachodzi ciągła interakcja. W zasadzie wszystko, co do niego dociera, pochodzi od zmysłów. I chociaż odczucia doświadczane są fizycznie, interpretowane są jednak na poziomie psychicznym czy umysłowym.
Aby żyć w zdrowiu, należy zawsze dążyć do równowagi i harmonii ciała, oddechu i umysłu i traktować je jako zintegrowany system. Kiedy brak jest tej harmonii, a umysł dręczy potok niekontrolowanych myśli i mentalnych obrazów, nie ma szansy na odpoczynek i regenerację organizmu. Tracimy bezpowrotnie energię, wzrasta psychiczny zamęt.
Często trudno to zauważyć, bo wielkość jej ubytku zależy od siły bodźca. Jednak, gdy strata energii jest zbyt wielka, tracimy psychiczną równowagę, co może mieć również niekorzystny wpływ na zdrowie fizyczne. By temu
zapobiec, warto nauczyć się odprężać i relaksować oraz myśleć pozytywnie.
W takim stanie energia będzie nie tylko swobodnie przepływać, ale będzie też miała możliwość naturalnej regeneracji. Biologicznie cały organizm ludzki jest w zasadzie samowystarczalny i wszystko, czego potrzebujemy tkwi w nas samych. Otwórzmy się więc na pozytywną, uzdrawiającą energię i sprawdźmy to.